Wspólnota rodzinna
Człowiek powinien być mocno związany ze swoją rodziną. Ale czy zawsze tak jest ? Niestety ! Istnieją rodziny, które nie przyciągają i nie budzą tęsknoty, gdy się je opuści. Są to rodziny nieszczęśliwe, takie, które nie potrafiły stworzyć prawdziwej więzi między swoimi członkami. Mówi się czasem o takich rodzinach, że ludzie żyją w nich jak w hotelu : przychodzą do domu tylko po to, aby zjeść i przespać się. Nic ich poza tym nie łączy. Każdy żyje własnym życiem. Może to wszystko nie dotyczy twojej własnej rodziny. Ale czy ktoś z twoich znajomych nie przeżywa tego rodzaju tragedii ? Zastanów się chwilę nad tym, czego potrzeba, aby wszystkim w domu było dobrze, aby nie czuli się obco, ale wspólnie przeżywali wszystkie sprawy dnia codziennego.
„Ja” czy „my” ?
Rodzina to maleńkie społeczeństwo. A w społeczeństwie każdy ma swoje prawa i swoje obowiązki. Prawa i obowiązki odpowiadają sobie nawzajem i stanowią jakby dwa oblicza życia społecznego. Kto by o tym zapomniał i myślał, że ma prawo ciągle tylko czegoś żądać i domagać się, a nie ma żadnych obowiązków, ten wnosi w życie wspólne zamieszanie i nieporozumienia. Dzieci mają prawo do wychowania i utrzymania — to są obowiązki rodziców. Rodzice zaś mają prawo do szacunku i czci — to są znów obowiązki dzieci. Nie można tylko żądać i brać, trzeba też umieć dawać to, co się innym należy, to znaczy : trzeba wypełniać swoje obowiązki. To jest właśnie pierwsza zasada zgodnego życia w rodzinie. Kto zapomina o niej, ten przyczynia się do rozbicia wspólnoty rodzinnej. Ale to nie wszystko. W życiu wspólnym trzeba pamiętać o tym, że mamy do czynienia tylko z ludźmi. A ludzie mają nie tylko zalety, ale mają też i wady, popełniają błędy. Dlatego do dobrego współżycia z ludźmi konieczna jest wzajemna wyrozumiałość. Kto potrafi być wyrozumiały dla cudzych słabości, nie potępia drugiego za byle co, ,est cierpliwy, ten przyczynia się w dużym stopniu do podtrzymania dobrej atmosfery w domu.
Rodzina składa się z ludzi różnego wieku różnych zainteresowań. Co innego interesuje starszych, a co innego pasjonuje młodych. Jeśli ktoś w rodzinie nie potrafi tego zrozumieć i samolubnie narzuca innym swoje gusta i upodobania, staje się przyczyną wielu kłótni i niepokojów. Dotyczy to spraw zarówno codziennych, jak : stroje, rozrywki, potrawy, urządzenie mieszkania, jak i tych ważniejszych, bardziej zasadniczych, jak : wybór stanu, towarzysza życia, pracy itp. Dlatego drugą zasadą życia wspólnego jest wzajemne zrozumienie w sprawach życiowych.
Pomyśl jeszcze o tym, jak trudne byłoby życie w rodzinie, gdyby w niej zabrakło wzajemnego zaufania. Zaufanie zaś opiera się na szczerości. Wszelkie kłamstwo, obłuda, nieszczerość niszczą wzajemne zaufanie. Tak więc życiem wspólnym, także i rodzinnym, kieruje jeszcze trzecia zasada : wzajemne zaufanie.
Oto odpowiedź na pytanie, czego potrzeba, aby rodzina była wspólnotą. Potrzeba dawać, a nie tylko brać, trzeba się wzajemnie rozumieć i mieć do siebie zaufanie.
„Miłość wszystko przetrzyma”
Jeżeli mają być zrealizowane trzy wyżej wymienione zasady życia wspólnego, konieczna jest miłość. Miłość bowiem decyduje o tym, czy potrafimy dawać, a nie tylko brać. Jedynie miłość jest podstawą wzajemnego zrozumienia i tylko na miłości może się opierać wzajemne zaufanie. Niestety, ludzie nie chcą, a może nie umieją wzajemnie się miłować i dlatego spotykamy rodziny nieszczęśliwe.
W Kościele słyszymy ciągle wezwanie do miłości. Oto jeden z najpiękniejszych fragmentów Pisma św. mówiący o tajemnicy życia wspólnego — o miłości :
„Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy, we wszystkim nadzieję pokłada,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje…” (1 Kor 13, 4-8a).
Jesteśmy ochrzczeni. Bóg obdarował nas swoją miłością. Dlatego wzywa nas, byśmy przezwyciężali własny egoizm i budowali życie swojej rodziny na wzajemnej miłości. Każda rodzina chrześcijańska, żyjąca miłością Chrystusa, powinna być zaczynem i drogowskazem dla rodzin szukających drogi do prawdziwego szczęścia.
Jak odpowiem Bogu ?
Postaw sobie pytanie : a jak jest w mojej rodzinie ? Jaką rolę w niej odgrywam ? Czy czasami nie jestem źródłem nowych nieporozumień ? Czego muszę się wystrzegać, czego oduczyć, a co powinienem zdobyć, aby tworzyć prawdziwą wspólnotę rodzinną ?
Miłość prawdziwie ofiarna nie jest łatwa. Dlatego często będę prosił Boga o światło i umocnienie w czynieniu dobra :
,,Boże, Ty sprawiasz, że miłującym Ciebie wszystko wychodzi na dobre, daj sercom naszym niezłomne uczucie Twojej miłości, aby żadne doświadczenie nie zdołało przytłumić pragnień, które od Ciebie pochodzą” (Modlitwa o miłość — Mszał Rzymski).
■ Pomyśl :
1. Jakie są podstawowe zasady wspólnego życia w rodzinie ?
2. Co jest podstawą życia wspólnoty rodzinnej ?
3. Jakie cechy miłości ukazuje św. Paweł ?
4. Czym rodzina chrześcijańska powinna być dla innych rodzin ?
■ Zapamiętaj :
7. Kiedy rodzina jest prawdziwą wspólnotą według myśli Bożej ?
Rodzina jest prawdziwą wspólnotą według myśli Bożej, gdy każdy z jej członków dba o dobro wspólne, a nie tylko o własne.
■ Zadanie :
1. Zastanów się, jak możesz już teraz wypełniać wezwanie św. Pawła (1 Kor 13, 4-8) w życiu swojej rodziny ?
2. Ułóż prośby do Modlitwy wiernych, odnoszące się do potrzeb współczesnej rodziny.