Nowe sekty

Religia zawsze proponowała utopię jako alternatywę na codzienne problemy, podczas gdy polityka była uznawana za dziedzino bliżej związaną z rzeczywistością (prawdę powiedziawszy, od kilku lat utopia ponownie odżywa w polityce, a wielkie ideologie chylą się ku upadkowi). W latach 1960-1970 obserwowano osłabienie „klasycznego” nurtu religijnego, a tradycyjne Kościoły ustąpiły miejsca spontanicznym wspólnotom zorganizowanym wokół guru albo modnej idei.

Sekty usytuowały się na obrzeżach istniejących religijnych i społecznych struktur. Proponują programową, systematyczną krytykę tych struktur oraz niemożliwe do zweryfikowania filozoficzne lub religijne koncepcje. Budują w istocie społeczną strukturę, funkcjonującą w sposób prawdziwie psychotyczny. Tworzą swoiste bariery, które mają je obronić przed inwazją obcych, przekształcając na swój sposób rzeczywistość i pośrednio wypracowując indywidualny model ideologiczny związany z zachowaniem.

Można wyróżnić wiele tematów, którymi zajmują się sekty. Nie chodzi co prawda o przedstawienie ich wyczerpującego katalogu, ogromne znaczenie ma jednak odkrycie źródeł pochodzenia sekt, ponieważ może to wpływać na warunkowanie adepta i wyjaśnić ewentualne patologie.

Pierwszym źródłem pochodzenia sekt są Kościoły tradycyjne, w których w trakcie historii dochodziło do rozłamów, apostazji, tworzenia się różnych prądów. Doprowadziło to do powstania Kościołów paralelnych. Przeważnie organizacje te uznawano za sekty tylko dlatego, że nie miały takiego znaczenia i wpływów jak Kościół, od którego się oderwały. Zdarza się, że paranoiczne zachowanie jakiegoś przywódcy przyczynia się do powstania sekty. Mamy jednak wtedy do czynienia z indywidualnymi patologiami (np. Opat z Nantes).

Drugim źródłem jest religijny ruch orientalny. Można tu odnaleźć wszystkie interpretacje, mniej lub bardziej wierne religijnym tradycjom, takim jak hinduizm albo islam, ale zabarwione ich historycznymi odmianami, takimi jak buddyzm, zen, wiara uniwersalna bahai, sufizm i tym podobne. Problemem jest tutaj przypadkowa, mniej lub bardziej natchniona interpretacja tekstów i świętych zasad, dokonywana przez guru.

Trzecim źródłem ruchów sekciarskich są gnoza, ezoteryzm i okultyzm. Religia nawiązuje do prawdy objawionej. Gnoza zaś twierdzi, że indywidualne zbawienie dokonuje się przez stopniowe poznawanie bóstwa za pośrednictwem mistrzów, którzy otrzymali pierwotne objawienie dzięki inicjacji.

Ta doktryna przyczynia się do rozwoju i sukcesu nowych sekt. Podjęcie nieustannej pracy i wysiłku, które zakłada gnostyczna inicjacja, ma dać odpowiedź na pytania nurtujące uczniów. Jedynie gorliwi posiądą prawdę. Wątpienie jest równoznaczne z porażką, natomiast rozwiązanie pozna tylko ten, kto zostanie w sekcie, ponieważ przed ostatecznym oświeceniem zawsze trzeba będzie zdobyć kolejne stopnie wtajemniczenia.

Ponadto, niektóre sekty – niekoniecznie najmniejsze – rodzą się i rozwijają, opierając się na oszustwach. Dla tego zjawiska nie da się znaleźć filozoficznego czy religijnego usprawiedliwienia. Chodzi o indywidualne przejawy patologii umysłowej typu paranoicznego, która udziela się uczniom i prowadzi do zbiorowego szaleństwa, czego dowodzą liczne przykłady w ciągu minionych lat (raelianie czy uczniowie Wielkiego Kosmoplanetarnego Mesjasza ze Złocistego Lotosu1’3).