Dawid przejmuje obietnice dane patriarchom

DavidDawid — to jeden z najwybitniejszych ludzi wśród narodu wybranego. Swoją sławę zyskał najpierw w walce z Goliatem, gdy stanął w obronie czci imienia Bożego. Sławę tę ugruntowały dalsze zwycięskie walki z wrogami. Między innymi pokonał Filistynów, tak że odtąd już nigdy nie zagrozili narodowi wybranemu. Pokonał też niespokojnych Ammonitów i coraz bardziej niebezpiecznych Aramejczyków z Damaszku. W ten sposób Dawid poszerzył znacznie granice swojej ojczyzny, która sięgała od gór Hermonu po pustynny Synaj, od Morza Śródziemnego do wyżyn Zajordanii: Dzięki Dawidowi Izraelici posiedli całą ziemię Kanaan, jak Bóg obiecał Abrahamowi. Przez pokonanie nieprzyjaznych sąsiadów Dawid zapewnił krajowi długoletnie bezpieczeństwo i rozkwit gospodarczy. Państwo Dawida stało się wielkim królestwem.

Po zabezpieczeniu granic, Dawid starał się usunąć nieporozumienia i waśnie między rodami i pokoleniami. Chciał w ten sposób zjednoczyć lud izraelski wokół Boga. Aby jeszcze mocniej zjednoczyć naród, Dawid wybrał Jerozolimę na stolicę kraju. Do rozbudowy miasta wciągnął wszystkie pokolenia. Zaludnili je urzędnicy z całej Palestyny. Jerozolimę ukochał wkrótce cały naród, jako widomy znak swojej jedności. Dawid sprowadził też do Jerozolimy Arkę Przymierza, która była zawsze znakiem obecności Boga wśród swojego ludu. Pełen czci dla Świętego Przybytku podzielił kapłanów na 24 grupy, aby służba liturgiczna odbywała się w należytym porządku. Ubogacił też służbę Bożą śpiewem i muzyką, powołując do tego celu osobnych śpiewaków. Dawid odznaczał się głęboką wiarą i umiłowaniem Boga, przez to stał się wielki, jednak nie zapomniał, że tę wielkość posiada od Boga, który wybrał go na wodza ludu izraelskiego. Poddany całkowicie woli Boga, jako ufny i pokorny Jego sługa, Dawid stał się godnym spadkobiercą obietnic danych patriarchom. Świadczy o tym modlitwa Dawida :

„Teraz Ty, o Panie mój, Tyś Bogiem, Twoje słowa są prawdą. Skoro obiecałeś swojemu słudze to szczęście, racz teraz pobłogosławić dom swojego sługi, aby trwał przed Tobą na wieki, boś Ty, mój Panie, Boże, to powiedział, a dzięki Twojemu błogosławieństwu dom Twojego sługi będzie błogosławiony na wieki” (2 Sm 7, 28-29).
O miłości króla do Boga świadczą też psalmy, których część znajduje się w Piśmie świętym. Wiele z nich sam ułożył. Głoszą one cześć Boga, dlatego znalazły się wnet na ustach ludu. Po dzień dzisiejszy kształtują życie religijne ludzi. Dlatego słusznie można powiedzieć, że Dawid stał się wzorem dla ludzi szukających Boga. Autor dwóch Ksiąg Samuela ukazuje nam Dawida nie tylko jako dzielnego bojownika i pokornego sługę Boga. Przedstawia on go również jako człowieka szlachetnego, dobrego i wspaniałomyślnego. Ale Dawid, jak każdy człowiek, miał również swoje upadki (2 Sam 11, 2n). To nie umniejszyło jednak jego godności. Skoro bowiem prorok Natan w imieniu Boga napiętnował jego występki, król pokornie przyznał się do winy i przyjął karę Bożą (2 Sam 12, 12-23). Doświadczywszy zaś swojej słabości i wielkiego miłosierdzia Bożego, potrafił być wyrozumiały i przebaczać innym. Kiedy pewien mieszkaniec Szimeja publicznie złorzeczył królowi, Dawid nie dopuścił do pomszczenia doznanej zniewagi (2 Sam 19, 16-24). Szanował również życie żołnierzy. Kiedy więc pewnego razu trzej żołnierze przeszli przez obóz filistyński narażając własne życie tylko dlatego, by zaczerpnąć dla spragnionego Dawida wody z cysterny betlejemskiej — wtedy król nie chciał jej pić mówiąc : „Czyż mam pić krew ludzi którzy z narażeniem życia podjęli tę wyprawę ?” (2 Sam 23,17). Innym razem okazał swoją wspaniałomyślność podczas napadu Amalekitów, kiedy to część zmęczonych żołnierzy została w tyle, a reszta podążyła z Dawidem i odniosła wspaniałe zwycięstwo. Gdy zwycięzcy wracali z wielkim łupem, nie chcieli podzielić się nim z pozostałymi. Wtedy Dawid ich zgromił i ustanowił obowiązujące odtąd prawo, że w Izraelu wszyscy będą mieli jednakowy udział w zdobyczy wojennej (Sam 30, 21-25).

Dawid okazał się również szlachetny wobec króla Saula. Pamiętał, że to Saul sprowadził go, jako utalentowanego lutnistę, na dwór królewski, aby swoją muzyką rozpraszał jego złe myśli .Potem jednak Saul, z zazdrości o rosnącą sławę Dawida, usiłował go zabić. Dawid, chociaż miał do tego kilka razy sposobność, nie zabił Saula. Szanował go do końca jako Pomazańca Bożego. Nie mścił się, chociaż Saul nieraz go skrzywdził (por. Ps 58).

Przyjacielem Dawida był syn Saula — Jonatan, który z narażeniem własnego życia ostrzegał Dawida. Miłował Dawida „jak własną duszę”. Wiązała ich wierna przyjaźń, wypróbowana w biedzie. Gdy Dawid dowiedział się, że Saul i Jonatan zginęli w przegranej bitwie z Filistynami, ułożył rzewną pieśń, w której opłakiwał śmierć swego najdroższego przyjaciela i jego ojca. Wdzięczny za przyjaźń Jonatana, wziął na swój dwór jego syna — kulawego sierotę Meribbaala, jedynego pozostałego przy życiu potomka z rodu Saula. Te przymioty serca i umysłu uczyniły Dawida wspaniałym królem, który rządził Izraelem w imieniu Boga. Dawid „w Każdym swym czynie oddawał chwałę Świętemu i Najwyższemu”. Bóg, który zabrał Dawida z pastwiska spośród owiec i uczynił go królem, był przy nim w walkach, kochał go i doświadczał, podnosił i pocieszał. Dlatego Dawid pozostał w pamięci ludu na zawsze jako dobry, dzielny człowiek i prawy władca (por. Syr 47, 2-11). Dawid stał się wielki również z innego powodu. Przyjął bowiem wielką obietnicę, którą Bóg dał Abrahamowi, Izaakowi, Jakubowi. Przez proroka Natana Bóg objawił mu, że przyszły Mesjasz będzie z jego rodu. Mateusz i Łukasz w rodowodzie Chrystusa Pana umieścili imię króla Dawida (Mt 1, 5n ; Łk 3, 31). Dlatego też Kościół czci Dawida i pamięta o nim bardziej aniżeli o innych królach narodu wybranego Starego Przymierza.

Według tradycji grób Dawida znajduje się w Jerozolimie. Czczą to miejsce nie tylko chrześcijanie, ale i żydzi, a nawet mahometanie.