Dziecko
Prawdziwa miłość jest zawsze świeżym i głębokim przeżyciem. Młodzi ludzie najpierw się poznali. Potem obudziło się w nich wzajemne zainteresowanie sobą. Następnie pojawiło się to tajemnicze przeczucie, że są stworzeni dla siebie. Zakochali się. Twierdzą, że to było najbogatsze i najpiękniejsze przeżycie w ich życiu. A na koniec się pobrali.
Czy z tego wynika, że to już koniec ? Czy wszyscy zakochani, którzy się pobrali, nie mają już nic wielkiego i pięknego przed sobą ? Czy miłość dwojga ludzi złączonych węzłem małżeńskim może się jeszcze dalej rozwijać, pogłębiać i wzbogacać ? Czy miłość osiąga swój kres we wzajemnym oddaniu się ?
Miłość i przekazywanie życia
Źródłem życia jest miłość. Miłość wzbogaca życie, pomnaża je, chroni i ożywia. Najlepszym przykładem tej prawdy jest miłość małżeńska. Ze swej natury skierowana jest ona do tego, aby tworzyć i wzbudzać nowe życie.
Z chwilą pojawienia się dziecka miłość małżonków utrwala się i rozszerza, bo obejmuje już nie tylko ich samych, ale i owoc ich wzajemnej miłości — dziecko. Żyją już nie tylko dla siebie jako mąż i żona, ale stają się ojcem i matką. Ich dom staje się domem rodzinnym. Małżeństwo przekształca się w rodzinę, w której dziecko otoczone zostaje miłością ojcowską i macierzyńską Troska o dziecko doskonali miłość małżonków. Najcenniejszym darem małżeństwa są dzieci, które z kolei swoim rodzicom przynoszą najwięcej szczęścia. Dzięki miłość małżonków powiększa się ich własna rodzina i rodzina ludzka.
Uwieńczeniem miłości małżeńskiej jest zatem dziecko. Miłość dwojga ludzi nie kończy się więc z chwilą zawarcia małżeństwa Dając początek nowemu życiu, pogłębia się i trwa.
Religijna wartość miłości małżeńskiej
Miłość dwojga ludzi ma wielką wartość Bóg bowiem jest jej twórcą. Wypłynęła ona z najwyższego źródła — z Boga, który jest miłością (1 J 4, 8) i „Ojcem, od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na ziemi” (Ef 3, 15). Aby swój plan miłości urzeczywistnić w ludziach, Bóg ustanowił małżeństwo. W nim rozwija się i dojrzewa wzajemna miłość dwojga ludzi. Małżonkowie :
„Poprzez wzajemne oddanie się sobie, im tylko właściwe i wyłączne, dążą do takiej wspólnoty osób, aby doskonaląc się w niej wzajemnie, współpracowali równocześnie z Bogiem w wydawaniu na świat i wychowywaniu nowych ludzi” (Paweł VI, encyklika Humanae vitae 8).
Małżonkowie nie tylko współpracują z Bogiem w dziele stwarzania, ale ich prawdziwa miłość ukazuje innym, jak Bóg jest dobry i miłujący.
Po stworzeniu pierwszych ludzi Bóg im błogosławił i polecił : „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię” (Rdz 1, 28). Tak więc Stwórca, który jest miłością i wszystko stworzył z miłości, związał przekazywanie życia z miłością małżeńską i od niej je uzależnił. Tych, którzy ślubują żyć w miłości, upoważnia i powołuje do rodzenia dzieci. Miłość małżeńska i rodzicielstwo mają więc wartość religijną, bo są włączone w dzieło stworzenia. Szczególną jednak wartością i godnością Bóg obdarzył miłość małżeńską przez to, że włączył ją w dzieło zbawienia. Miłość małżeńska jest kierowana i wzbogaca się przez zbawczą moc Jezusa Chrystusa. Dzieje się to przede wszystkim w sakramencie małżeństwa, który umacnia i jakby konsekruje małżonków do obowiązków i godności ich stanu. Spełniając wiernie swoje obowiązki małżeńskie i rodzinne, małżonkowie coraz bardziej się doskonalą i wzajemnie uświęcają, a tym samym przynoszą Bogu chwałę (por. KDK 48). Chrystus uzależnił zbawienie od wypełnienia przykazania miłości. Małżonkowie zaś na swój sposób wypełniają to przykazanie : służą i przyjmują przysługi, kochają i są kochani. Tak więc małżonkowie współpracują z Bogiem, który z miłości nas stworzył i przez miłość nas zbawia. Miłość małżeńska włączona jest zatem w stwórczą i zbawczą miłość Boga.
Planowanie rodziny
W liturgii sakramentu małżeństwa kapłan w imieniu Kościoła zapytuje małżonków, czy są gotowi przyjąć potomstwo, którym ich Bóg obdarzy. Od ich zgody bowiem na to zależy ważność zawieranego małżeństwa. Małżeństwo jednak nie jest ustanowione wyłącznie dla rodzenia potomstwa, ale również po to, by wzajemna miłość małżonków odpowiednio się wyrażała, rozwijała i dojrzewała (por. KDK 50). Bóg nie określił ilości dzieci, które małżonkowie mają zrodzić. W tych ważnych sprawach ludzie powinni kierować się rozumem, biorąc pod uwagę dobro rodziny, społeczeństwa i Kościoła. Coraz lepiej powinni poznawać prawa rządzące przekazywaniem życia. Pomocą w planowaniu rodziny służą poradnie rodzinne, np. przy parafiach.
Gdy człowiek już się począł w łonie matki, rodzice nie mają nad jego życiem żadnej władzy. Są tylko sługami poczętego życia. Przerwanie ciąży jest zabronione przykazaniem Bożym — „nie zabijaj” i jest jednym z najcięższych grzechów śmiertelnych.
Jak odpowiem Bogu ?
Życia nie zawdzięczasz sobie samemu. Obdarowali cię nim twój ojciec i twoja matka. Współdziałali z Bogiem, który z miłości powołuje wszystkich ludzi do istnienia. Dzień twoich urodzin jest ważnym dniem dla całej rodziny. Najgłębiej przeżywali ten dzień twoi rodzice. Za to wszystko winien jesteś swoim rodzicom wdzięczność, szacunek i miłość.
Pomyśl zatem, jak dziś odnosisz się do swej matki i ojca ? Czy w stosunku do nich nie należałoby czegoś poprawić, usunąć ?
Co roku obchodzimy „Dzień Matki”. Społeczeństwo, a zwłaszcza dzieci wyrażają w tym dniu swą wdzięczność, szacunek i miłość do tych matek, które podjęły się trudnego i odpowiedzialnego posłannictwa : poczęcia, urodzenia i wychowania nowych pokoleń. Wyrazem szacunku dla matek są np. napisy w sklepach, przy kasach biletowych, że matki ciężarne są obsługiwane poza kolejką. W pociągach matki z dzieckiem mają zarezerwowane specjalne przedziały, w tramwajach i autobusach osobne miejsca siedzące.
A jaki jest twój stosunek do rodziców twoich kolegów czy koleżanek ? Co myślisz na widok kobiety oczekującej dziecka ? Czy twoje myśli, słowa i rozmowy są godne tej tajemnicy, która się w niej dokonuje ? Zastanów się, czy nie trzeba czegoś zmienić w twoich myślach, sądach, opiniach i rozmowach na temat świętej tajemnicy przekazywania życia ?
Rozważ słowa psalmu 138 :
„Panie, Ty mnie przenikasz i znasz.
Ty mnie znasz, gdy siedzą i gdy stoję. rozumiesz z daleka moje myśli i widzisz moją ścieżką i spoczynek i obeznany jesteś z wszystkimi moimi drogami.
Albowiem ukształtowałeś moje nerki i utkałeś w łonie mojej matki.
Sławią Cię, albowiem cudownie mnie stworzyłeś, a dzieła Twoje są przedziwne i wie o tym dusza moja.
I nie ukryły się przed Tobą kości moje, gdy ukształtowany byłem w ukryciu, i utkany we wnetrzu prochu.
Oczy Twoje już wtedy widziały mój zalążek,
a w księdze Twojej zapisane były wszystkie dni,
które miały nadejść,
chociaż żaden z nich wówczas jeszcze nie istniał” (Tłum. R. Brandstaetter).
■ Pomyśl:
1. Do czego zmierza miłość małżeńska?
2. Co jest uwieńczeniem miłości małżeńskiej ?
3. Kogo Bóg powołuje i upoważnia do przekazywania życia ?
4. Dlaczego miłość małżeńska i przekazywanie życia posiadają wartość religijną ?
5. Komu Bóg pozostawił decyzję co do ilości dzieci w rodzinie ?
6. Czym powinni kierować się małżonkowie w podejmowaniu decyzji co do ilości dzieci ?
7. Jakie są zadania rodziców wobec poczętego życia ?
■ Zapamiętaj:
8. Do czego Bóg powołał i upoważnił małżonków ?
Bóg powołał i upoważnił małżonków do współdziałania z Nim w przekazywaniu życia.
■ Zadanie :
Jak społeczeństwo otacza opieką matki i przychodzące na świat dzieci ? — Dlaczego ?